Jak zebrać milion złotych dla dziecka po poznańsku
Wielu z Was, drodzy czytelnicy, zastanawia się jak zapewnić dobry start w życie swemu dziecku. Nawet jeśli tych dzieci jeszcze własnych nie posiada.
Na rynku jest mnóstwo produktów mogących w tym pomóc, jednak ja sam chciałem poruszyć tu inną kwestię.
W wieku 20, czy nawet 30 lat mało kto myśli o „najdłuższych wakacjach życia”, większość wręcz drwi ze mnie kiedy są w tym wieku i poruszam w ich przytomności ten temat. Potem spotykam się z nimi za kilka lat i wciąż ze mnie drwią kiedy pokazuję im ile więcej musza płacić by uzbierać „bejmy na emę”.
Wiem, że i tak do mnie wrócą, bo ja przynajmniej nie będę próbował ich zrobić w bambuko i nie będę obiecywał gruszek na wierzbie, tylko produkty z pisemnymi gwarancjami.
Mądry człowiek, który sam się zorientuje, że przespał najlepsze lata odkładając w nieskończoność decyzje będzie chciał oszczędzić ojcowskiej (matczynej) niefrasobliwości swemu dziecku i w jego imieniu rozpocznie oszczędzanie odpowiednio wcześniej by stworzyć warunki do uzbierania miliona (1 000 000) złotych w momencie przejścia naszego nastolatka na emeryturę.
Tak tak, to nie żart! Mówimy o OKRĄGŁEJ DUŻEJ BAŃCE!
A teraz konkrety, czy jak to zrobić, ile to kosztuje i dlaczego może być tanio?
W wieku 16 lat bierzemy „szczona za gnyk”, umawiamy spotkanie ze mną i zawieramy w jego imieniu umowę na produkt oszczędnościowy.
Produkt ma gwarancję ochrony kapitału w określonej wysokości, więc w odróżnieniu od powszechnie wciąż sprzedawanych polis z UFK nie zachodzi ryzyko utraty większości środków w przypadku jakiegoś kryzysu.
Okres oszczędzania jest długi, bo 49 letni, czyli do momentu osiągnięcia przez inkryminowanego 65 roku życia. Miejmy świadomość, że ten horyzont będzie dotyczył też córki.
W ramach oszczędności, od pierwszego dnia trwania polisy ubezpieczony kawaler (panna 😀 ) będzie ubezpieczony na życie ze świadczeniem z tytułu śmierci na gwarantowaną kwotę w zaokrągleniu 465 000 złotych. Każdy bank mu to to przyjmie jako zabezpieczenie gdy przyjdzie mu do głowy wziąć kiedyś kredyt hipoteczny.
Koszt miesięczny PRZEZ CAŁY OKRES UMOWY (588 miesięcy) to 790 złotych bez konieczności indeksacji. Tzn dziś płacimy 790 i za 49 lat też 790.
Niemało. Ale nie mówimy tu o byle jakich pieniądzach tylko o milionie złotych na koniec!
Skąd 16 latek ma wytrząsnąć 790 złotych? To w gruncie rzeczy proste. Większość ma dwoje rodziców i czworo dziadków. Chrzestni w tym planie pełnia inną rolę o czym opowiem w innym wpisie. Wychodzi po 132 złote „na twarz”.
Przez pierwsze dwa lata jeszcze łatwiej - nie ma chyba lepszej inwestycji „pincetplusa” niż zapewnienie dziecku dostatniej przyszłości. Nawet jeśli bardzo odległej.
Rodzi się pytanie, jak długo rodzice i dziadkowie będą sponsorować emeryturę swej latorośli? Mój pomysł jest następujący. Umawiamy się z dzieckiem, że dopóki się uczy i nie pracuje wspólnymi siłami rodziny płacimy całość. Kiedy skończy naukę niech zacznie w pierwszym roku płacić przejęcia opłacania składek za siebie, czyli dodatkowe umowy za około 80 złotych, które w przypadku niezdolności do pracy, poważnego uszczerbku i poważnego zachorowania spowodują, że nie trzeba będzie już samemu płacić składki, a milion i tak się uzbiera. W następnych latach aż do 30stki nasz w czepku urodzony szczęśliwiec przejmie opłacanie pełnych 790 złotych. Wtedy też zastanowi się nad kontynuowaniem opłacania dodatkowych umów, o których napiszę w innym materiale.
Sytuacja się komplikuje kiedy mamy więcej niż jedno dziecko - wtedy po prostu mierzymy zamiary na siły i odpowiednio dobieramy budżet. Wynik będzie słabszy, ale i tak zrobimy dobra robotę.
Reasumując
- W wieku 16 lat zawieranie w imieniu młodego człowieka umowę na oszczędzanie
- Przez 49 lat będzie budował kapitał z gwarancją zwrotu za 790 zł miesięcznie
- Wpłaci z Waszą pomocą i potem samodzielnie 465 000 złotych (z czego firma ze 172 letnią tradycją gwarantuje na piśmie 407 000 zł), a wypłaci 1 000 000 złotych dzięki mechanizmowi budowania kapitału zwolniony z tzw. podatku Belki i zabezpieczony w największym na rynku stopniu przed ewentualnymi kryzysami
- Zyskuje od pierwszego dnia polisy polisę na życie na 465 000 złotych.
- Ubezpieczony uzyska możliwość zabezpieczenia oszczędzania dzięki usługom dodatkowym
- Zyska dodatkowe 14 lat oszczędzania niż w przypadku gdyby sam zaczynał program po 30stce.
Konstruując ten program oparłem się na funkcjonujących na rynku rozwiązaniach. Chętnie w prywatnych wiadomościach, ale też w dyskusji pod wątkiem opowiem o szczegółach.
Także o tym jak zmniejszyć początkową składkę w tym programie do 460 zł.
Całość wydaje mi się pięknym spełnieniem jednego z postulatów poznańskiego modelu patriotyzmu zasadzających się na słowach opublikowanych w 1870 roku, a głoszących by „nie być dla nikogo ciężarem”.



Komentarze
Prześlij komentarz